Białystok. W kasie dworca jak w konfesjonale. KLĘCZAŁA, żeby kupić bilet

Białystok: W kasie dworca jak w konfesjonale. KLĘCZAŁA, żeby kupić bilet

Zdjęcie zwraca uwagę na "problem", z którym muszą mierzyć się ludzie korzystający z dworca tymczasowego w Białymstoku. Okienka są umieszczone zdecydowanie za nisko. Niewiele osób korzysta ze znajdującego się wyżej mikrofonu.

Autor: Sherlock/jch/ Archiwum prywatne

Rozwiń

Białystok: W kasie dworca jak w konfesjonale. KLĘCZAŁA, żeby kupić bilet

Zdjęcie zwraca uwagę na "problem", z którym muszą mierzyć się ludzie korzystający z dworca tymczasowego w Białymstoku. Okienka są umieszczone zdecydowanie za nisko. Niewiele osób korzysta ze znajdującego się wyżej mikrofonu.

Autor: jch/step

Rozwiń

Białystok: W kasie dworca jak w konfesjonale. KLĘCZAŁA, żeby kupić bilet

Zdjęcie zwraca uwagę na "problem", z którym muszą mierzyć się ludzie korzystający z dworca tymczasowego w Białymstoku. Okienka są umieszczone zdecydowanie za nisko. Niewiele osób korzysta ze znajdującego się wyżej mikrofonu.

Autor: jch/step

Rozwiń

Powiększ zdjęcie

Białystok: W kasie dworca jak w konfesjonale. KLĘCZAŁA, żeby kupić bilet

Zdjęcie zwraca uwagę na "problem", z którym muszą mierzyć się ludzie korzystający z dworca tymczasowego w Białymstoku. Okienka są umieszczone zdecydowanie za nisko. Niewiele osób korzysta ze znajdującego się wyżej mikrofonu.

Autor: jch/step

Rozwiń

Powrót

Zamknij reklamę za s.

X

Zamknij reklamę

...

email