- Na pewno nie możemy czuć się spokojnie, a decyzja Litwy o blokadzie transportu do Kaliningradu tylko pobudziła Putina do działania. Mam jednak nadzieję, że taka rosyjska agresja to strzał w kolano i w razie czego NATO zareaguje odpowiednio. Przyznaję, że nie wiem, jak sam się wtedy zachowam, czy zwycięży we mnie strach, czy rozsądek - twierdzi rolnik Edmundas Wołyniec (30 l.) z miejscowości Wołyńce (woj. podlaskie).