- Ona jest dla mnie bardzo potrzebna (C-360 - przyp. red.) no, bo tak jak powstała belarka, to powstał tur i ona musi u mnie być, no bo ja nie mam czym bel wozić - powiedział Andrzej. - I najważniejsze [...] zostało wspomaganie zamontowane. Kręci się jednym palcem, a nie, jak wezmę dwie bele, trzeba się siłować. To jest ogromne udogodnienie - dodał 39-latek.