Ziści się najgorszy z koszmarów?! Jasnowidz Jackowski miał wizję. "Poderwane zostaną samoloty. Będzie alarm bojowy"
Jasnowidz Jackowski przepowiada przyszłość
- Powiem państwu, że nie wiem dlaczego przed każdą kolejną audycją mam stres – wyznał na samym początku swojej najnowszej wizji jasnowidz Jackowski. - Ten stres jest duży we mnie. I tak już chyba mi pozostanie. Wcale do końca nie będzie ta przepowiednia na luzie, jak zapowiadałem. Skupię się na temat tego, co dynamicznie się dzieje – jasnowidz Jackowski mówi o komentarzach USA w sprawie potencjalnego konfliktu między Rosją, a Ukrainą.
Krzysztof Jackowski miał wizję przyszłości
- Trzeba pilnować tej sytuacji. Ale zanim to nastąpi, to będzie mała analiza. Mówiłem około pół roku temu, może rok temu, mówiłem to parokrotnie. Poczułem taką wizję, mówiłem to też w ostatniej audycji, ale to w tym momencie jest bardzo ważne. Poczułem, że mogą wybuchnąć dwa konflikty.
Wizja przyszłości jasnowidza Jackowskiego
- Może nie razem, ale w niedużej otchłani czasowej. Jeden z tych konfliktów rozgorzeje poważnie. Cały czas w tej chwili mówimy o jednym konflikcie. Jest to obawa, że Rosja może zaatakować Ukrainę. Patrząc na to, co się dzieje, ta obawa jest rzeczywiście bardzo duża.
Jasnowidz Jackowski przepowiada straszną przyszłość. Co nas czeka?
- Tak się zastanawiałem nad tym o co temu przywódcy rosyjskiemu chodzi, że tak gromadzi te wojska wokół Ukarany, że tak ostentacyjnie to wszystko robi. Bez żadnego zakamuflowania, bez próby w takim wypadku wywołania pretekstu. On to robi przed światem, wydawać by się mogło, tak bezdyskusyjnie. Zbiera wojsko i długo się szykuje. Świat grzmi, próbuje w taki, czy inny sposób pomóc Ukrainie. Rosja nawet daje czas światu na przygotowanie się, przemyślenie taktyki jak pomóc Ukrainie. Słaby strateg ten Putin, wydawać by się mogło skoro tak postępuje.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- No mówimy tutaj o zagrożeniu militarnym, poważnym zagrożeniu militarnym, więc wydawać by się mogło, że Putin nie zadbał w ogóle o jakąkolwiek fałszywą przykrywkę, żeby to trochę inaczej wyglądało. To wygląda trochę szalenie i trochę niepolitycznie, nietaktycznie. Czyżby grał w tak otwarte karty? Powiem tak: Rosja wielokrotnie pokazała, że nie można im politycznie ufać. To fakt. Zastanówmy się, czy tu nie ma drugiego dna. Czy połowa lutego to będzie atak Rosji na Ukrainę? - zapytał jeden ze słuchaczy Jasnowidza Jackowskiego.
Jasnowidz Jackowski mówi, co zobaczył w swojej wizji przyszłości
- I tak i nie - odpowiedział Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa i dodał: - Jeżeli konflikt, który zapowiadałem od wielu lat i umiejscawiałem na ten czas ma się wydarzyć, to on się wydarzy w tym roku. Ale kwestia tego konfliktu… my zagrożenie znamy jednostronnie. Znamy tylko połowę tego, co się dzieje. Będą dwa konflikty. Uderzenie na Ukrainę jest zależne od dwóch rzeczy: albo na Ukrainie stanie się prowokacja i Rosja nerwowo nie wytrzyma i wtedy może dojść do tragedii, albo w innym miejscu na świecie stanie się konflikt iw tedy tu też rozgorzeje.
Co stanie się w przyszłości? Jasnowidz Jackowski miał wizję
- Z dwóch jedno. Nie jest jednoznaczny ten luty, bo ten konflikt jest zależny. Chyba, że prowokacja wyprzedzi to. To by wtedy było błędem Rosji bardzo dużym. W ogóle błędem Rosji będzie jakiekolwiek zaatakowanie Ukrainy. To będzie bardzo wielki błąd Rosji w moim odczuciu. Stoimy teraz w bardzo dynamicznym momencie. Pamiętajcie moje słowa. To są sankcje na Europę i Stany Zjednoczone i z Chin i z Rosji, a Ukraina jest zakładnikiem Rosji gdyż Rosja nie godzi się na coś, co się dzieje na świecie w sporej tajemnicy. Więcej powiedzieć nie mogę.
Przepowiednia jasnowidza Jackowskiego
- Fałszywy alarm. Poderwane zostaną samoloty. Będzie alarm wręcz bojowy. I okaże się fałszywym alarmem i nic się nie wydarzy. Ale przeżyjemy sytuację bardzo poważną, groźną. W teorii, ponieważ się nic nie wydarzy. Okaże się fałszywy alarm bojowy. Sytuacja będzie się robiła coraz bardziej napięta na świecie. Rosja wykazuje swoją dezaprobatę na coś. To nie jest skierowane przeciw Ukrainie.
Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa przepowiada przyszłość
- To jest skierowane przeciw wielu państwom na świecie, ale nie jako zagrożenie militarne, w tej chwili, tylko jako dezaprobata, niegodzenie się, protest. Ja już to mówiłem chyba w poprzedniej audycji, ale drugi raz mi się kojarzy, że będą dwa punkty kulminacyjne.
Jasnowidz Jackowski przepowiada 2022 rok
- Jest teraz jedne punkt kulminacyjny. Drugi będzie latem. Czyli może być okres zelżenia latem, może z początkiem lata, może wiosną, gdy będzie cieplej. Dwa takie punkty kulminacyjne. Będą mimo wszystko naciski na dogadanie się z Rosją, ale Rosja nie będzie chciała się dogadywać. Nie będzie chciała żadnych alternatywnych rozwiązań do tego, do czego protestuje. Południe, od nas w kierunku południowym coś się zacznie. To na początku wcale nie musi być Iran, ale na południe od nas. Ja mam wrażenie, że Rosja z kamiennym spokojem chce stać i czekać. To ma być robione z kamiennym spokojem. Mało tego. Sytuację może rozognić to, że Rosja jeszcze bardziej zmniejszy dostawy być może gazu, być może innych rzeczy i może to zrobić naw-spół z Chinami. Także czeka nas w tym roku ostrzejszy kryzys jeżeli chodzi o surówce czy jakieś produkty. Na pewno nastąpi nasilenie się jeszcze przez pewien czas suchego konfliktu, w którym się nie dzieje nic ogniowo, ale to będzie się nasilało. Będzie brak porozumienia. Jeszcze jedna dziwna rzecz mi się kojarzy. Niektóre kraje europejskie, ale mniej znaczące zaczną nie wytrzymywać napięcia nerwowo i będą chciały odstąpić, wycofać się z czegoś, a ma to związek z tym napięciem. To będą mniej znaczące kraje. Polska mi się cały czas kojarzy w najwyższej gotowości. Polska jakoby się zgodziła na tą najwyższą gotowość. Wcale nam to nie służy, ale zgodziliśmy się na to - zakończył swoją wizję przyszłości jasnowidz Jackowski.