Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie w kierunku narażenia nieletnich na zagrożenie utraty życia przez opiekunów oraz nieumyślnego spowodowania śmierci - przekazała PAP prokurator rejonowy w Suwałkach Krystyna Szóstka.
Z informacji policji wynika, że w sobotę (17.02) po południu w Starym Folwarku nad jeziorem Wigry, ok. dwustu metrów od brzegu pod chłopcami załamał się lód. Chłopcy to obywatele Ukrainy w wieku 12 i 16 lat. "Prawdopodobnie chcieli dojść do pobliskiej wyspy. Niestety, kiedy byli już blisko, lód załamał się" - podaje lokalne Radio 5.
W akcji ratowniczej na jeziorze uczestniczyło blisko 30 strażaków z Suwałk i Augustowa, w tym strażaccy nurkowie, używali łodzi i sań lodowych, zadysponowany był też śmigłowiec LPR. Po wyłowieniu nastolatków, i ich reanimacji udało się przywrócić chłopcom czynności życiowe. Zostali zabrani do szpitala w Suwałkach. – Dzieci trafiły do nas z przywróconą akcją serca w hipotermii. Ich stan był bardzo ciężki – powiedział Radiu 5 Leszek Pazio, ordynator SOR w Suwałkach.
Obaj nastolatkowie zmarli. Jeden jeszcze w sobotę wieczorem, drugi w niedzielę po północy.