Pomysłodawcy uważają, że zaoszczędzone pieniądze białostoczanie i tak wydadzą w naszym mieście. Oszczędności nie będą jednak duże, bo wyniosą średnio 40 złotych rocznie. Dla budżetu miasta jednak to pokaźna kwota - od sześciu do nawet 16 milionów złotych.
Według danych, które zostały przedstawione dziennikarzom, w Białymstoku jest ok. 110 tys. podatników, większość z nich stanowią to osoby prawne. Rozpatrywane są różne warianty i różny poziom obniżek. Dlatego jeszcze ostatecznie nie wiadomo, czy mniejsze podatki zapłaciłyby tylko osoby fizyczne, czy również przedsiębiorcy.
Projekt radnych Prawa i Sprawiedliwości ma być gotowy przed najbliższą sesją. PiS ma większość w radzie i może swój pomysł przegłosować . Radni uważają, że obecnie w Białymstoku realizowanych jest zbyt wiele inwestycji. Można by na nich zaoszczędzić pieniądze unikając w ten sposób deficytu jaki powstał by po wprowadzeniu obniżek.