
Spis treści
Łukasz zaatakował swojego szefa. Okładał go drewnianym kijem
Wszystko wydarzyło się we wtorkowy wieczór na drodze w gminie Rajgród. Pan Jan (48 l.) wracał quadem z gospodarstwa. Wtedy z krzaków wyskoczył jego pracownik – Łukasz D. (41 l.). Uzbrojony w drewniany kij z całej siły uderzył szefa w głowę. Gospodarz runął na asfalt, a agresor nie poprzestał – bił leżącego pięściami i kijem, po czym wsiadł na jego quada i odjechał.
Chwilę później wrócił. Towarzyszył mu 35-letni kuzyn, który nie powstrzymał brutalnych ataków i – co gorsza – nie wezwał pomocy. Zakrwawiony rolnik leżał bez życia na drodze.
"Mąż leżał we krwi"
Dramatyczne sceny zobaczyła żona ofiary, pani Monika. Gdy mąż nie odbierał telefonu, ruszyła go szukać.
– Najpierw pomyślałam, że spadł z quada. Ale kiedy zobaczyłam przy nim pijanego Łukasza, serce mi zamarło. On coś bełkotał, plątał się w zeznaniach. Mąż leżał we krwi, nieprzytomny – mówi kobieta.
Na miejsce wezwano karetkę. Ratownik nie ma wątpliwości.
– Gdybyśmy przyjechali choćby kilka minut później, mężczyzna by nie przeżył. Czaszka była zmiażdżona, krwotok olbrzymi – relacjonuje.
Kilka wersji zdarzeń
Łukasz D. miał ponad 2 promile alkoholu. Najpierw opowiadał policjantom, że obaj spadli z quada, potem że przez przypadek przejechał szefa, bo „było ciemno”. Wersje zmieniał kilkukrotnie. Policjanci szybko ustalili jednak prawdę – to była próba zabójstwa.
Mieszkańcy okolicznych wsi nie mogą w to uwierzyć.
– Oni zawsze byli razem. Szef traktował go jak kumpla, nie tylko pracownika. Razem jedli, pracowali. A teraz coś takiego… – mówi jeden z sąsiadów.
48-latek wciąż jest w bardzo poważnym stanie. Najbliżsi modlą się o cud.
– Nie mogę uwierzyć, że Łukasz chciał go zabić. To nie koszmar, to się naprawdę stało – mówi żona poszkodowanego. Jak dodaje, dopiero teraz dowiedziała się, że pracownik miał już wcześniej konflikt z prawem i w swoim życiu sporo odsiedział. – Nigdy bym nie pomyślała, że nosi w sobie taką nienawiść – podkreśla.
Napastnik i jego kuzyn w areszcie
41-letni napastnik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, kierowania pojazdem po pijaku i krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu. Jego kuzyn odpowie za nieudzielenie pomocy. Obaj trafili do aresztu.