Rozlewające się wody w dolinie Narwi odcięły psiakowi możliwość powrotu do domu. Zwierzak bał się wskoczyć do rzeki i przepłynąć, nie potrafił też odnaleźć innej drogi suchy lądem. Psa wypatrzyli przyrodnicy z Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi. Zobaczyli go na monitorze sprzęgniętym z kamerą ustawioną na jedno z bocianich gniazd znajdujących się nad rzeką. W nietypowej akcji ratunkowej wzięli udział zawodowi strażacy z Łomży i druhowie ochotnicy z Drozdowa. Niezbędna była łódź i torba suchej karmy, by zwabić przestraszonego i zziębniętego kundelka na jej pokład. Zwierzak przez większych problemów wskoczył do łódki i zajadając przysmaki cały i zdrowy dotarł wraz z ratownikiem w bezpieczne miejsce.
Kundelek trafił do jednej z łomżyńskich lecznic dla zwierząt i niebawem, po ogłoszeniu w Internecie, odebrał go jego pan. Jak się okazało, wabi się Rudy i wymknął się właścicielowi podczas spaceru aż cztery dni temu! Jedno jest pewne – wody do picia przez ten czas mu nie brakowało.