Rondo Unii Europejskiej w Białymstoku. Za projektem głosowało piętnastu radnych KO i Polski 2050. Radni PiS nie poparli tej propozycji - jeden radny tego klubu był przeciw, pięć osób wstrzymało się od głosu, a sześć nie wzięło udziału w głosowaniu; nie głosował też jeden radny niezależny.
Nazwa dotyczy nowego ronda, które powstało na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Monte Cassino i Kardynała Stefana Wyszyńskiego, tuż przy dworcu autobusowym i - sąsiadującym z nim - dworcu kolejowym w Białymstoku. W przeszłości było tu skrzyżowanie ze światłami, ale po zakończeniu modernizacji ulicy Bohaterów Monte Cassino w jego miejscu powstało rondo.
- Nasza obecność w UE jest wartością nadrzędną. Właśnie dzięki temu, że jesteśmy w UE nasze wsie, miasta, miasteczka i cała Polska bardzo mocno się rozwinęła - mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Tuż przed wyborami parlamentarnymi pomysł nadania temu rondu imienia Straży Granicznej zaproponowali wiceminister edukacji i nauki, podlaski poseł Dariusz Piontkowski i białostocki radny miejski Sebastian Putra. Argumentowali, że byłaby to forma wyróżnienia i upamiętnienia tej formacji w związku z sytuacją na granicy wschodniej, gdzie SG walczy z nielegalną migracją z Białorusi do Polski.
Prezydent Białegostoku mówił, że ta propozycja weszła do banku nazw, z których miasto korzysta. - Nie wykluczamy, że miejsce się znajdzie, ale dobrze by było, żeby ta nasza sytuacja na granicy wschodniej nieco się ustabilizowała. Bo jest tam wiele działań, które są po prostu bardzo trudne z punktu widzenia różnego - mówił Truskolaski. Zapewniał, że docenia pracę SG i wojska na granicy, ale dodał, że powinien to być patron, który nie powinien budzić "żadnych złych emocji".
Kilka tygodni temu białostoccy radni uchwalili, że Unia Europejska będzie też jednym z patronów 2024 roku w tym mieście.