Niewyobrażalna tragedia

19. rocznica tragicznego wypadku pod Jeżewem. Zginęło 10 maturzystów pielgrzymujących na Jasną Górę

2024-09-30 12:35

W poniedziałek (30.09) mija 19 lat od tragicznego wypadku pod Jeżewem, w którym zginęło 13 osób: 10 maturzystów oraz 3 kierowców. Wszyscy pielgrzymowali na Jasną Górę. To najtragiczniejszy wypadek we współczesnej historii Białegostoku. "Rodzice, którzy przyjechali, gotowi byli wskakiwać do autokaru, żeby szukać swoich dzieci" - wspomina jeden ze strażaków.

Do tej potwornej tragedii doszło 30 września 2005 roku na drodze krajowej numer 8 niedaleko Jeżewa. Teraz przebiega tamtędy droga ekspresowa, ale szesnaście lat temu była to dwupasmówka. Kierowca autokaru w okolicach Jeżewa rozpoczął manewr wyprzedzania. Zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z lawetą. Pojazd zaczął się palić. - Gdy przyjechaliśmy, autokar stał w ogniu. Dopiero, gdy para po gaszeniu opadła, okazało się, że w środku leży mnóstwo ciał - opowiadał kilka lat temu "Gazecie Współczesnej" prezes OSP Jeżewo Stare. - Rodzice, którzy przyjechali, gotowi byli wskakiwać do autokaru, żeby szukać swoich dzieci - dodaje.

Czytaj też: W Lublinie pochowano 13 dzieci, które utonęły podczas szkolnej wycieczki. Teraz groby wymagają pilnego remontu

W miejscu wypadku stoi kapliczka i obelisk upamiętniający ofiary wypadku.  W imieniu prezydenta Białegostoku jego zastępca Rafał Rudnicki złożył kwiaty przy kaplicy upamiętniającej to tragiczne wydarzenie oraz wziął udział w uroczystości przy pamiątkowej tablicy na budynku I Liceum Ogólnokształcącym. Możemy na niej znaleźć nazwiska zmarłych uczniów tej szkoły oraz napis: "Pamięci maturzystów uczestników archidiecezjalnej pielgrzymki do Częstochowy ofiar katastrofy drogowej pod Jeżewem".

Maturzyści z Białegostoku pielgrzymowali do Częstochowy. 16. rocznica katastrofy autokaru pod Jeżewem. Białystok pamięta.