Porównałem ceny w Lidlu na Litwie i w Polsce. Różnice? Nawet kilkadziesiąt złotych! To zaskoczyło mnie najbardziej

2025-07-03 13:13

Podczas ostatniej wycieczki do krajów bałtyckich odwiedziłem Kowno i Wilno - czyli dwa największe miasta na Litwie. Poza zwiedzaniem, pyszną kuchnią i spacerami po klimatycznych uliczkach, postanowiłem przyjrzeć się także codziennym cenom. W restauracjach i kawiarniach nie było niczego zaskakującego, a ceny były bardzo porównywalne do tych w Polsce. Prawdziwe zdziwienie przyszło, gdy zajrzałem do Lidla. Różnice w cenach tych samych produktów są momentami zaskakująco wysokie. Zobaczcie, co zaskoczyło mnie najbardziej. Kliknij w galerię poniżej i zobacz porównanie cen!

Ceny na Litwie 2025. Te rzeczy mocno mnie zaskoczyły

Na początku warto odpowiedzieć na pytanie - ile zarabia się na Litwie? Według danych Trading Economics, w pierwszym kwartale 2025 roku średnia pensja na Litwie wyniosła 2337 euro, co w przeliczeniu daje nam około 10 tysięcy złotych miesięcznie. Dla porównania - w Polsce przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2025 r. wyniosło 8962 zł, czyli około 2107 euro. To oznacza, że przeciętny Kowalski na Litwie ma więcej niż przeciętny Kowalski w Polsce. 

Przy okazji wyjazdu miałem okazję jeść w restauracjach - zarówno w Kownie, jak i w Wilnie. Ceny niczym nie różnią się od tych w dużych polskich miastach, jak Kraków i Warszawa. Można zjeść dobry, dwudaniowy obiad z napojem za kilkadziesiąt złotych. Wszystko zależy oczywiście od zasobności naszego portfela - bo nie brakuje drogich, ekskluzywnych restauracji w centrach miast. To co zaskakuje na plus - to ceny kawy, która chyba tylko w Polsce jest horrendalnie droga. Za filiżankę espresso trzeba zapłacić nieco ponad 1 euro, czyli około 5 zł. Cappuccino czy inne mleczne kawy to wydatek od 2 do 3 euro (8,5 - 12,5 zł)

A jak wyglądają ceny w sklepach? Postanowiłem zajrzeć do Lidla i zobaczyć, ile Litwini muszą płacić za codzienne zakupy. Sprawdziłem ceny w sklepie w Wilnie w piątek, 27 czerwca wieczorem. Następnie porównałem je z cenami w jednym ze sklepów Lidl w Warszawie w poniedziałek, 1 lipca. Jak się prezentują? Zobaczcie w poniższej galerii:

Jak widać - jest sporo zaskoczeń. Szczególnie jeśli chodzi o tanią Coca Colę i absurdalnie drogie kosmetyki.

Litwa pozytywnie mnie zaskoczyła. Dlaczego? 

Choć pojechałem z nastawieniem na klasyczny city break, Litwa naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła. Wilno – pełne historii, pięknych kamienic, uroczych zakątków i zieleni – robi świetne wrażenie. Spacer po starówce, niesamowity widok ze Wzgórza Giedymina, a potem kawa w jednej z lokalnych kawiarni (zdecydowanie tańsza niż w Polsce!) – po prostu przyjemność.

To co robi dobre wrażenie to na pewno czystość i porządek. Zarówno w Wilnie, jak i w Kownie, ulice są zadbane, chodniki równe, praktycznie brak śmieci, a miejskie parki robią wrażenie. Zieleń jest pielęgnowana, ławki czyste, a przestrzeń publiczna wygląda tak, jakby komuś naprawdę na niej zależało. Nie czuć bałaganu, nie ma bylejakości. Urokliwe zakątki Wilna warto przemierzyć na rowerze - jest tu dobra infrastruktura. 

Bardziej jednak niż Wilno - o którym miałem swoje wyobrażenie - zaskoczyło mnie Kowno. Spodziewałem się raczej nudnego miasta, na które warto rzucić okiem "przy okazji". Jest to jednak miejsce, do którego z przyjemnością bym wrócił. Główna ulica – Laisvės alėja – przypomina połączenie deptaka z galerią sztuki: elegancka, przestronna, z odnowionymi kamienicami i dużą ilością zieleni. Architektura modernistyczna w centrum robi naprawdę mocne wrażenie, a całość wygląda bardziej jak zachodnia Europa niż to, czego stereotypowo można by się spodziewać.

W galerii poniżej zobaczycie kilka ciekawych zdjęć z Wilna i Kowna

Jest jeszcze jedna rzecz, która niezwykle mi się spodobała - to długi dzień. Latem na Litwie słońce zachodzi naprawdę późno - po godzinie 22 jest jeszcze jasno, co sprawia,  że nawet wieczorny spacer po mieście wygląda jak późne popołudnie. Idealne warunki do zwiedzania, relaksu czy zwykłego włóczenia się po ulicach bez presji czasu.

Słowem: Litwa to nie tylko ładne miasta i dobra organizacja. To miejsce, w którym po prostu dobrze się przebywa. Cicho, czysto, bez pośpiechu, a jednocześnie nowocześnie i europejsko. Jeśli ktoś szuka kierunku na krótki, ale satysfakcjonujący wyjazd, to serio – Litwa powinna być na tej liście wyżej niż się wydaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki