26-latek bił, aż zabił. Ruszyło go sumienie. Sam zadzwonił na 112. Denerwowały mnie

i

Autor: Policja Podlaska/KWP Białystok 26-latek bił, aż zabił. Ruszyło go sumienie. Sam zadzwonił na 112. "Denerwowały mnie"

Potworne!

26-latek bił, aż zabił. Ruszyło go sumienie. Sam zadzwonił na 112. "Denerwowały mnie"

2023-09-14 7:27

Sąd skazał 26-latka z gminy Zbójna (woj. podlaskie) oskarżonego o zabicie dwóch swoich psów. Wyrok to osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu i 2-letni zakaz posiadania wszelkich zwierząt. Ma też zapłacić 5 tys. zł nawiązki na rzecz Łomżyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami "Arka". Wyrok nie jest prawomocny, prokuratura nie wyklucza apelacji.

Do zdarzenia doszło w lutym na posesji w gminie Zbójna. Według ustaleń prokuratury właściciel psów zabił je uderzając drewnianym kijem, a potem martwe zakopał w lesie. Po wszystkim, mając wyrzuty sumienia, 26-latek sam zadzwonił na numer alarmowy i wezwał służby. Pokazał policji, gdzie zakopał zwierzęta. Badanie alkomatem przy zatrzymaniu wykazało, że mężczyzna miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Czytaj też: Piękna Daria zrobiła to malutkiej Daisy. 20-latka nie miała wyrzutów sumienia. "Nie przyjadę"

Prokuratura Rejonowa w Łomży postawiła mu zarzut zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. W zarzucie mowa była o użyciu drewnianego kija i poważnych obrażeniach czaszki obu zwierząt, co skutkowało ich śmiercią. Sam 26-latek mówił wcześniej policji, że psy również dusił. W śledztwie mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Twierdził, że zwierzęta denerwowały go głośnym szczekaniem.

Śledczy rozważają zaskarżenie wyroku co do kary.

Powiesił psa na smyczy i kopał z całej siły. Szokujące nagranie w sieci
Sonda
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być wyższe?