Mieszkaniec Białegostoku poleciał do Azji na wakacje. 40-latek brał udział w tragicznym wypadku

i

Autor: Shutterstock (2) Dobiega końca zbiórka na 40-letniego Piotra, który w czasie wakacji na Filipinach został ciężko ranny w wypadku drogowym, zdj. ilustracyjne

Rodzina prosi o pomoc

40-letni Piotr poleciał do Azji na wymarzone wakacje. Doszło do tragedii. Jego brat odebrał telefon o "strasznym wypadku"

2024-10-26 18:20

Dobiega końca zbiórka na 40-letniego Piotra, który w czasie wakacji na Filipinach został ciężko ranny w wypadku drogowym. Jego okoliczności nie są znane, bo wiadomo jedynie, że mężczyzna jechał skuterem razem ze swoim kolegą. Życie poszkodowanego 40-latka było zagrożone, a na domiar złego wykryto u niego wirus ameby i skrzepy na skrzelach. Rodzina chce go ściągnąć do Polski.

Mieszkaniec Białegostoku ranny w wypadku na Filipinach

Wakacje marzeń mieszkańca Białegostoku zakończyły się w najgorszy z możliwych sposobów. Nie dość, że 40-letni Piotr został ciężko ranny w wypadku, to po kilku miesiącach od zdarzenia nie udało się go sprowadzić do kraju. Mężczyzna przebywa w jednym ze szpitali na Filipinach i dopiero na początku października jego stan zdrowia trochę się poprawił.

- Piotr zaczął reagować na głos, porusza w końcu źrenicą i reaguje na polecenia lekarzy. Zaczął być karmiony bezpośrednio do żołądka - informuje brat poszkodowanego za pośrednictwem portalu Siepomaga.pl.

Jest zbiórka na pomoc 40-latkowi

40-latek uległ wypadkowi w kwietniu br., gdy jechał z kolegą skuterem. Okoliczności zdarzenia nie są znane, ale to właśnie znajomy Piotra był pierwszą osobą, która powiadomiła jego brata o nieszczęściu. U rannego doszło do dużego obrzęku mózgu, a tym samym zagrożenie życia, które ostatecznie uratowali mu lekarze. Poszkodowany przez długi czas pozostawał w śpiączce, a do tego ujawniono u niego wirus ameby i skrzepy w płucach. Dalsza część tekstu poniżej.

Tomasz Jakubiak potrzebuje aż kilkaset tysięcy dolarów miesięcznie na leczenie! Ruszyła zbiórka

Rodzina mieszkańca Białegostoku założyła zbiórkę, by sprowadzić go do Polski i zapłacić za jego pobyt w szpitalu na Filipinach, co zostało oszacowane na ok. 0,5 mln zł. Pieniędzy potrzeba jednak znacznie więcej, bo trzeba kontynuować rehabilitację 40-latka. Termin kwesty upływa w niedzielę, 27 października, ale na razie udało się zebrać ok. 220 tys. zł. Link, pod którym można pomóc Piotrowi, znajduje się TUTAJ.