Andrzej z Plutycz, znany i lubiany bohater serialu Rolnicy. Podlasie, odwiedził niedawno jeden z białostockich salonów fryzjerskich. Towarzyszył mu Jarek, który — zgodnie z przegranym zakładem — oddał się w ręce fryzjerek bez żadnych zastrzeżeń zgadzając się na pofarbowanie włosów.
Wizyta w salonie rozpoczęła się od żartów i luźnej atmosfery. Fryzjerki, w tym energiczna Agnieszka, zaproponowały Jarkowi odważne stylizacje — od niebieskich włosów po brwi w kolorze smerfa. Zmiany dotknęły również Andrzeja, choć w jego przypadku wystarczyło samo strzyżenie i preparat na siwe włosy. Efekt? Jarek zyskał nowy, wyrazisty wygląd, a Andrzej — subtelną, ale widoczną odmianę. "Fryzura Andrzeja rewelacja", "Fryzura Andrzeja bardzo ładna i modna" - komentują zachwyceni internauci.
Czytaj też: Rolnicy. Podlasie. Andrzej z Plutycz nie wytrzymał i wygarnął Gienkowi. O co poszło?
Po zakończonej stylizacji obaj panowie zostali uwiecznieni w galerii sław salonu. Dla Andrzeja, który na co dzień unika miejskiego zgiełku, była to niecodzienna przygoda. Jego nowy wygląd wywołał porównania do hollywoodzkich gwiazd. Choć sam zainteresowany podszedł do tego z typowym dla siebie dystansem, komentarze internautów nie pozostawiły wątpliwości: "Andrzej to już prawie jak Brad Pitt!!!". Filmik z wizyty Andrzeja u fryzjera znajdziecie poniżej.