Z nieodpłatnych przejazdów, mieszkańcy Białegostoku będą mogli korzystać, gdy poziomy substancji szkodliwych w powietrzu zostaną przekroczone. Podobne rozwiązania mają już między innymi Kraków, Kielce i Warszawa.
Uchwałę w tej sprawie podjęto większością głosów na poniedziałkowej sesji Rady Miasta. Dzięki niej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski będzie mógł wydać odpowiednie rozporządzenie, które umożliwi mieszkańcom bezpłatny przejazd autobusami.
W Białymstoku, uważanym dotąd za „zielone płuca" Polski normy pyłów przekroczone są trzykrotnie. Inicjatywa ma przede wszystkim zwrócić uwagę mieszkańców na problem rosnącego poziomu stężenia zanieczyszczeń pyłowych. Jeżeli mieszkańcy zdecydują się na przesiadkę z prywatnego samochodu do autobusu, pojazdów emitujących szkodliwe spaliny będzie znacznie mniej.
Szacuje się, że koszt jednego dnia bezpłatnej komunikacji to około 40 tysięcy złotych.