Do kradzieży opla o wartości ponad 14 tys. złotych doszło w połowie listopada na jednym z białostockich osiedli. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji i kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Złapanie sprawcy zajęło policjantom kilka dni. Złodziejem okazał się 18-letni mieszkaniec Białegostoku.
- W trakcie zatrzymania mężczyzny, mundurowi ujawnili przy nim, zawiniątko z suszem roślinnym - informuje oficer prasowy policji. - Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że zabezpieczona substancja to ponad 5 gramów marihuany.
Podejrzany usłyszał już zarzuty. Teraz dalszym losem 18-latka zajmie się sąd.