We wtorkowy poranek 23 czerwca do dyżurnego komendy policji w Białymstoku zadzwoniła kobieta i drżącym z emocji głosem powiedziała, iż jej mąż chce odebrać sobie życie. Do mieszkania małżonków natychmiast pojechali policjanci z białostockiej „patrolówki”, starsi posterunkowi Wojciech Kuśmierz i Marcin Czabaj.
Drzwi mundurowym otworzyła roztrzęsiona żona desperata. Obaj natychmiast wbiegli do łazienki, a tam znaleźli wiszącego na skórzanym pasku 41-letniego męża kobiety. Jeden z policjantów przytrzymał mężczyznę, a drugi nożem odciął pasek z jego szyi.
Zobacz także: Białystok. STRACIŁ dostęp do gry internetowej, groził SAMOBÓJSTWEM. Tylko straszył?
Niebawem 41-latka przejęła załoga pogotowia ratunkowego. Był nieprzytomny, ale na szczęście wciąż oddychał. Trafił do szpitala pod opiekę lekarzy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!