Białystok. Prokuratura sprawdza, z jakich powodów dokonywano aborcji w USK

i

Autor: Paweł Białystok. Prokuratura sprawdza, z jakich powodów dokonywano aborcji w USK

Białystok. Prokuratura sprawdza, z jakich powodów dokonywano aborcji w USK

2021-02-09 8:20

Białostocka prokuratura, po zawiadomieniu organizacji pro-life, sprawdza, jak przerywano ciąże po 22 października ub. roku, a więc po ogłoszeniu, ale długo przed publikacją wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisów antyaborcyjnych - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

"DGP" zapytała się w kilku prokuraturach okręgowych w dużych miastach, co zmieniło się w postępowaniach karnych po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

"Prawidłowość decyzji o zabiegach zaczęła sprawdzać - i to wstecz - białostocka okręgówka. Choć terminacja ciąży z powodu wad płodu mogła być legalna do czasu publikacji wyroku (nastąpiła ona dopiero 27 stycznia) - prokuratura ma wątpliwości. I dlatego prosi szpital "dla celów postepowania przygotowawczego" o dane wszystkich pacjentek, u których dokonano aborcji, z informacją, jaki był powód przerwania ciąży: wady płodu czy też zagrożenie życia czy zdrowia matki albo inne przesłanki. Przy tym wnioskuje o pełną dokumentację medyczną od 23 października (wyrok zapadł 22 października 2020 r.) do drugiej połowy stycznia. Na piśmie z prokuratury widnieje dopisek: "sprawa wyjątkowo pilna!!!" - podaje dziennik.

Express Biedrzyckiej - Katarzyna Kotula: Aborcja była, jest i będzie. Polki zawsze znajdą sposób

Jak usłyszeli w białostockiej prokuraturze dziennikarze "DGP", śledczy musieli podjęć czynności sprawdzające po tym, jak otrzymali zawiadomienie od organizacji społecznej o możliwości popełnienia przestępstwa. "DGP" ustalił, że chodzi o Fundację Pro-Prawo do Życia. Ta przyznaje, że jej zdaniem październikowe ogłoszenie wyroku oznacza, że od tego momentu przerywanie ciąży z powodu wad płodu stało się nielegalne.

Czytaj też: Mały chłopiec zaginął na polskim biegunie zimna. Wyszedł z domu w Suwałkach

Jak podaje "Kurier Poranny", takie pismo otrzymał Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku. - Prokuratura wystąpiła do nas z wnioskiem o udostępnienie danych i dokumentacji lekarskich dotyczących wszystkich przypadków dokonywania zabiegów przerywania ciąży po 22 października. W naszym szpitalu było kilka takich przypadków. Wiemy, że zakaz zabiegów obowiązuje od publikacji tego wyroku, od 27 stycznia. Prokuratura ma prawo nas pytać, a my przygotowujemy dokumentację. Nasi prawnicy analizują ją pod kątem możliwości udostępnienia. Pismo z prokuratury dostaliśmy 26 stycznia - poinformowała "Kurier Poranny" Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.