Na stronie wrotapodlasia.pl pojawił się oficjalny komunikat w sprawie, która oburzyła tysiące internautów. Chodzi o zdjęcia, które przedstawiają salę obserwacyjną noworodków w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Śniadeckiego w Białymstoku. Dzieci leżą w wanience na parapecie. Na placówkę posypały się gromy pod postacią nieprzychylnych komentarzy. W przygotowanym przez szpital oświadczeniu czytamy, że w dniu w którym było zrobione zdjęcie zgłosiło się wyjątkowo dużo rodzących.
- Lekarz dyżurny mając świadomość chwilowego braku miejsc (przygotowywane były wypisy), zdecydował jednak o przyjęciu pacjentki do Szpitala kierując się stanem zdrowia matki i dziecka, które miało przyjść na świat. Niestety, cześć planowanych do wypisu pacjentek nie mogło jeszcze opuścić szpitala, a wieczorem rozpoczęły się kolejne porody. Jedno z nowonarodzonych dziecko zostało przeniesione do sali obserwacyjnej o wzmożonym nadzorze personelu, by tam poczekać na zakończenie procesu dezynfekcji łóżeczka noworodkowego. Personel oddziału nie mając żadnego innego łóżeczka w tym czasie zdecydował o położeniu dziecka w niemowlęcej wanience
Była to sytuacja incydentalna, która jednak nie powinna się zdarzyć i za którą dyrektor szpitala osobiście przeprosił mamę małego pacjenta.
Po przenosinach oddziałów położniczo-ginekologicznego oraz neonatologicznego z ul.Warszawskiej do nowych budynków przy ul. M.Curie-Skłodowskiej notujemy bardzo duży wzrost liczby kobiet chcących urodzić w naszym Szpitalu. Przyjmujemy tyle pacjentek, na ile pozwala nam liczba łóżek w naszych oddziałach. Zdarzają się jednak przypadki, że lekarz zdecyduje o przyjęciu mimo chwilowego braku miejsc- aby nie narazić kobiety rodzącej na nieprzewidziane okoliczności mogące zagrozić życiu i zdrowiu jej i dziecka. Są to jednak sytuacje rzadkie, a szpital pracuje obecnie nad powiększeniem liczby miejsc. Obecnie w oddziale neonatologicznym mamy 35 łóżek. Jesteśmy już w końcowym etapie postępowania przetargowego na zakup aparatury medycznej niezbędnej do powiększenia oddziału do 41 łóżek - czytamy w oficjalnym oświadczeniu napisanym przez Grażynę Pawelec z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Śniadeckiego w Białymstoku.