Do zbrodni doszło w niedzielę (26.03) w bloku przy ulicy Wesołej w Białymstoku. Policja znalazła w mieszkaniu zwłoki 39-latka, który na ciele miał jedną ranę kłutą. Mundurowi zatrzymali już osoby, które mogą mieć związek z tym zdarzeniem.
We wtorek prokurator postawił zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jednemu z zatrzymanych. To rówieśnik ofiary.
Okazało się, że mężczyzna jest dobrze znany policji - już wcześniej miał problemy z prawem. Obecnie trwa sekcja zwłok ofiary - jej wyniki będą miały znaczny wpływ na dalsze postępowanie organów ścigania. Za tego typu zbrodnię można dostać nawet dożywocie.
W sprawie śmierci 39-latka podejrzany jest jeszcze jeden mężczyzna. Prokuratura i policja nie chcą ujawniać szczegółów sprawy.