Niedziela była bardzo niespokojna, jeśli chodzi o pogodę. W związku z frontem burzowym do godziny 18 strażacy odebrali 2869 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru oraz podtopień budynków i ulic. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województw mazowieckiego - 751, warmińsko-mazurskiego - 748, kujawsko-pomorskiego - 243, łódzkiego - 221, podlaskiego - 193, wielkopolskiego - 159, pomorskiego - 98, śląskiego - 90 oraz dolnośląskiego i małopolskiego - po 60 - poinformował rzecznik komendanta głównego st. bryg Karol Kierzkowski.
- Niestety w wyniku silnego wiatru jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. W Łodzi, w Lesie Łagiewnickim drzewo spadło na 60-letnią kobietę jadącą rowerem. W Poznaniu na Malcie kobieta została ugodzona w głowę i nogi ciężką gałęzią - poszkodowana została zabrana do szpitala. W województwie warmińsko-mazurskim, w Nowej Ukcie w powiecie piskim na mężczyznę przewróciło się drzewo, ranny również został hospitalizowany - podsumował Kierzkowski.
Czytaj też: Wichura na Warmii i Mazurach. Ewakuowano obóz harcerski. Wiatr wywrócił żaglówkę. 74-latek nie żyje
Jak przekazał rzecznik komendanta głównego, działania strażaków polegały głównie na usuwaniu z ulic, budynków i samochodów przewróconych drzew i połamanych gałęzi. Obecnie ostrzeżenia IMGW obowiązuje tylko we wschodniej części woj. warmińsko-mazurskiego oraz w woj. podlaskim. - Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 35 km/h do 50 km/h, w porywach do 85 km/h, z kierunków zachodnich - czytamy w ostrzeżeniu IMGW. Alert obowiązuje do północy. W niedzielę wieczorem ok. 10 tys. odbiorców w regionie pozostaje bez prądu w rejonach energetycznych: Białystok Teren – 2,9 tys., Bielski Podlaski – ok. 2,7 tys., Łomża i Suwałki po 2,2 tys. odbiorców – poinformowała PAP Agnieszka Bajerska z PGE Dystrybucja.