Szokujące nagranie z drogi S8
Kilka dni temu do sieci trafiło nagranie z drogi ekspresowej nr 8 w okolicach Choroszczy (woj. podlaskie). Na filmie opublikowanym na kanale STOP CHAM widać sytuację, do jakiej doszło chwilę po wypadku, który miał tam miejsce. Jak często bywa w takich przypadkach, ruch został zablokowany i zaczął tworzyć się korek. Jednak to, co zwraca największą uwagę, to zachowanie niektórych kierowców, które po prostu przeraża!
Na trwającym niespełna minutę nagraniu widzimy jak niektórzy kierowcy, żeby uniknąć stania w korku, próbują zawrócić i jechać pod prąd, co nawet w takiej nietypowej sytuacji jest nie tylko zakazane, ale też niebezpieczne. Żeby tego było mało, niektórzy kierowcy, którzy zdecydowali się na "ewakuację", zablokowali "korytarz życia", który utworzyli inni kierujący, by służby ratunkowe mogły szybko dotrzeć na miejsce wypadku.
Internauci: "Polska patologia"
Internauci nie pozostawili na nieodpowiedzialnych kierowcach przysłowiowej "suchej nitki", często w ostrych słowach krytykując ich zachowanie.
"Powinni im tak do***ć, że aż miło. Polska patologia dalej ma się bardzo dobrze jak widać na załączonym filmie."
"Każdy, kto blokuje korytarz życia cofając lub jadąc pod prąd na autostradzie lub innej drodze powinien dostać spory mandat np 3 lub 4 tys. zł i odebranie uprawnień na min. 3 miesiące."
"Po 5 tys. każdemu frajerowi, to by szybko się nauczyli."
"Nie rozumiem, czemu za takie coś nie ma przeogromnej kary. Na spokojnie to mogłoby być najsurowiej karane wykroczenie i nie sądzę żeby normalnie Polacy mieli z tym problem."
"No jak to inaczej nazwać niż skur****yństwo?"
- czytamy w komentarzach.
Kary są surowe
Takie zachowanie nie tylko świadczy o braku poszanowania dla obowiązujących zasad ruchu drogowego, ale też o skrajnej nieodpowiedzialności. Kierowcy, którzy zachowali się w ten sposób, nie tylko narazili zdrowie i życie osób, które uczestniczyły w wypadku, ale też dopuścili się poważnych wykroczeń, za które grożą surowe konsekwencje.
Zawracanie i jazda pod prąd na drodze ekspresowej to wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości 2 tysięcy złotych i 12 punktów karnych. Dodatkowo za blokowanie "korytarza życia" grożą kolejne sankcje - mandat do 2500 złotych i 6 punktów karnych. Łącznie daje to wydatek w kwocie nawet 4500 złotych. To także krótka droga do utraty prawa jazdy, zwłaszcza dla tych, którzy mają na koncie punkty karne za inne wykroczenia.