Ciężki dzień 59-latki z Podlasia. Wyszła z aresztu, a potem zrobiła to! Grozi jej 5 lat więzienia

i

Autor: Policja Podlaska/KWP Białystok Ciężki dzień 59-latki z Podlasia. Wyszła z aresztu, a potem zrobiła to! Grozi jej 5 lat więzienia

Z aresztu do aresztu

Ciężki dzień mieszkanki Podlasia. Wyszła z aresztu, a potem zrobiła to! Grozi jej 5 lat więzienia

2023-02-14 12:24

Policjanci z Sokółki (woj. podlaskie) zatrzymali 59-letnią kobietę podejrzaną o kradzież portfela. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie i wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty i wyszła na wolność. Jednak już wieczorem kobieta kolejny raz wpadła w ręce policjantów. Tym razem za jazdę samochodem na sądowym zakazie i mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

W minioną sobotę (11.02) jeden z mieszkańców Sokółki zgłosił kradzież portfela, w którym było ponad 1000 złotych i dokumenty. O kradzież podejrzewał swoją znajomą, z którą wcześniej pił alkohol. - Pracujący nad sprawą policjanci już kilka godzin później zatrzymali podejrzaną. Mieszkanka powiatu przyznała się, że z mieszkania znajomego zabrała portfel i przed jego wyrzuceniem do śmieci wyjęła z niego kilkaset złotych. Twierdziła, że mężczyzna był jej winien pewną kwotę pieniędzy - informuje oficer prasowy KPP w Sokółce. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu, a następnego dnia, po wytrzeźwieniu - usłyszała zarzuty. Kilka godzin później mieszkanka powiatu została zatrzymana do kontroli drogowej. Okazało się, że za kierownicą auta siedziała ta sama 59-latka. - Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała blisko 2 promille alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło też na jaw, że prowadziła samochód mając sądowy zakaz. Teraz jej dalszym losem zajmie się sąd - dodaje oficer prasowy.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niestosowanie się do sądowych zakazów kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz też: List gończy za Julitą Głowacką z Białegostoku. 30-latkę szuka policja

Luborzyca grób Beaty P. Zabitej na przystanku w Krakowie, w drodze do pracy. Wyjechał w nia samochód bo pijany pasażer zaciągnął ręczny podczas jazdy
Sonda
Czy znając miejsce pobytu poszukiwanego przestępcy, poinformowałbyś policję?