Kobieta straciła fortunę

Co za bezczelność! Oszukał, a potem zadzwonił i zadał jedno pytanie

2023-10-20 21:10

Wyjątkową bezczelnością wykazał się pewien oszust, którego ofiarą padła mieszkanka Białegostoku. Nie dość, że wyłudził od starszej kobiety oszczędności życia, to potem jeszcze zadzwonił do niej, by "zapytać o opinię". 39-latek, mimo iż osiągnął swój cel, nie był jednak aż tak doskonały w swojej przestępczej działalności, gdyż w końcu wpadł w ręce stróżów prawa.

Do zdarzenia doszło we wrześniu w Białymstoku. Na telefon 69-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że przygotowuje obławę na oszusta, który wyłudził pieniądze od innej osoby i zapytał, czy kobieta mu pomoże w zatrzymaniu sprawcy, aby nikt inny nie dał się nabrać. Wypytywał również seniorkę o posiadane pieniądze. Zapewniał, że cała akcja jest bezpieczna. Kobieta zgodziła się i zgodnie z poleceniami poszła do banku, gdzie wypłaciła 17 tysięcy złotych, które następnie pozostawiła przy ławce pod blokiem.

Gdy wróciła do domu, zorientowała się, że została oszukana. A wszystko przez to, że mężczyzna, który okradł ją z oszczędności życia ponownie zadzwonił. Tym razem jednak z pytaniem... czy dobrze podszył się pod policjanta.

69-latka zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariuszom udało się ustalić tożsamość mężczyzny, który pełnił rolę "odbieraka". Oszustem okazał się 39-letni łodzianin. W środę, 18 października został zatrzymany w swoim mieście.

Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu mężczyźnie zarzutu oszustwa w warunkach recydywy. Decyzją sądu 39-latek trafił do aresztu, gdzie spędzi kolejne trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat więzienia, jednak w warunkach recydywy kara może zostać zwiększona o połowę.

Quiz: Dopasuj walutę do kraju

Pytanie 1 z 10
Jeśli wybieramy się do Węgier, to musimy mieć przy sobie?
Quiz: Dopasuj walutę do kraju
Kochany złodzieju oddaj mi torebkę dam Ci pieniądze