Andrzej mieszka ze swoim ojcem w starym domu w Plutyczach. Andrzej nie wyobraża sobie życia w mieście. - Dla niektórych jest wstyd być rolnikiem, a dla mnie nie, bo dla mnie to się podoba – wyznał Andrzej w pierwszym odcinku "Rolnicy. Podlasie".

Andrzej z Plutycz w rozmowie z dziennikarką portalu podlasie24.pl uchylił rąbka tajemnicy na temat swojego życia prywatnego. "Ta dziewczyna była. I mam nadzieję, że wróci" - powiedział enigmatycznie. To kolejny dowód na to, że przystojny 38-latek nie może narzekać na brak powodzenia u kobiet. Czytaj więcej tutaj: Tajemnicza dziewczyna Andrzeja z Plutycz. "Mam nadzieję, że wróci". Zaskakujące wyznanie gwiazdy Rolnicy. Podlasie

67-letni Gienek to prawdopodobnie najpopularniejszy rolnik na Podlasiu. Mężczyzna żyje bardzo skromnie w drewnianym domku, który wymaga kapitalnego remontu. Jest też stuletnia obora, a jeszcze do niedawna na podwórku stał pięćdziesięcioletni wychodek, który ostatecznie został rozebrany, a deski trafiły do pieca. Oborę stawiał jego dziadek.

W jednym z wywiadów dla serwisu "Rolnik Info" Gienek zdradził ile wynosi jego emerytura. - Przepracowałem 42 lat roboty […] dostałem 1000 zł emerytury. Co to dziś jest 1000 złotych? Żeby przyszło się w mieście jajko kupić i do garka to by cieniutko. A my tu mamy mleko swoje, jajko swoje, co trzeba to zajdziem kupim.

Gienek przeżył w swoim życiu dwie tragedie. Jego ojciec zmarł przedwcześnie, gdy miał 58 lat. Mężczyzna stracił też córeczkę. - Przeważnie córeczka Justynka mi się śni. Była pierwsza, maleńka zmarła - powiedział w jednym z odcinków serialu. Jego malutka córeczka Justynka, która była na świecie zaledwie trzy miesiące, nagle zmarła. Gienek wyznał, że chorowała na wirusowe zapalenie płuc.

Gienio ziemię w Plutyczach odziedziczył. - Dziadek szkodował do rządu oddać ziemię i wszystko na mnie przepisał – powiedział "Współczesnej" - I teraz gospodarzym z chłopcem. Jak damy radę tak gospodarujem, ale gospodarujem... Kraść nie chodzim i tak dalej... Jak damy radę, tak żyjem... Gotujemy sami z chłopcem, albo do córki zajdę.

Andrzej przejął gospodarstwo po swoim ojcu. Ma do dyspozycji 50 hektarów. W jednym z wywiadów dla "Rolnik Info" zdradził, że jeżeli jako 60-latek nie będzie mieć dzieci to swoje gospodarstwo przekaże siostrzeńcowi - Kacprowi.

Nowiutka belarka, którą Andrzej otrzymał od swoich fanów, który wsparli internetową zrzutkę. Udało się zebrać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zobacz też: Rolnicy. Podlasie. Andrzej Onopiuk podziękował fanom za belarkę. Hejterzy nie odpuszczają [WIDEO]

Andrzej i jego tata to także gwiazdy internetu. Mają swój fanpage oraz kanał na YouTube. Na jednym z filmików widzimy naprawę wysłużonego Ursusa 1014. Filmik cieszy się popularnością, chociaż przeglądając sekcję komentarzy można odnieść wrażenie, że przeważają negatywne komentarze. Czytaj więcej: Nowy filmik Gienka i Andrzeja z Plutycz zmiażdżony przez internautów. "Szopka na kasę" [WIDEO]

Rolników odwiedzają fani z całej Polski, co jeszcze niedawno prowadziło do konfliktów z sąsiadami, a nawet interwencji policji.

Dom Gienka i Andrzeja z Plutycz. Cel podróży fanów serialu "Rolnicy. Podlasie" z całej Polski.

Andrzej może liczyć na wsparcie i sympatię swoich fanów.

W ich gospodarstwie znajdziemy bydło, konie, a także kury, kaczki, gęsi oraz indyki.