Kobieta nosiła markowe ciuchy. Jej siostra zamontowała kamerę. Szokująca prawda wyszła na jaw

i

Autor: Unsplash Kobieta nosiła markowe ciuchy. Jej siostra zamontowała kamerę. Szokująca prawda wyszła na jaw. Zdjęcie ilustracyjne

Własna siostra!

Kobieta nosiła markowe ciuchy. Jej siostra zamontowała kamerę. Szokująca prawda wyszła na jaw

2023-06-22 7:52

Trudno zrozumieć zachowanie pewnej 27-latki z powiatu sejneńskiego (woj. podlaskie), która przez 3 miesiące okradała własną siostrę. Kobieta była do tego stopnia zuchwała, że wchodziła do jej mieszkania korzystając z dorobionych kluczy. Następnie swoje kroki kierowała do pokoju, w którym znajdował się sejf z kosztownościami.

Przez ostatnie 3 miesiąca pewna 33-latka z Sejn miała ciężki orzech do zgryzienia. Z sejfu, w którym przechowywała rodzinne pieniądze, po trochu znikały pieniądze oraz biżuteria. W końcu kobieta zrozumiała, że coś jest nie tak. Podliczyła i wyszło, że z sejfu zniknęło... 40 tys. złotych. - Policjanci ustalili, że wcześniej córka zgłaszającej zgubiła klucze do mieszkania. Znalazła je siostra pokrzywdzonej i zwróciła właścicielce. Zanim jednak je zwróciła, to dorobiła sobie dodatkowy komplet - informuje oficer prasowy KPP Sejny.

33-latka zaczęła łączyć fakty. Okazało się, że jej młodsza siostra zaczęła nosić drogie, markowe ubrania, co wcześniej się nie zdarzało. - Od tego momentu zaczęła podejrzewać, że to ona włamuje się do domu i kradnie pieniądze z sejfu. 33-latka wraz z mężem zamontowali kamerę w mieszkaniu skierowaną na sejf. Wkrótce byli już pewni, kto jest odpowiedzialny za kradzieże - informuje oficer prasowy policji KPP Sejny. Kamera wszystko nagrała i nie ma już wątpliwości. 27-letnia siostra kobiety weszła do domu i otworzyła sejf. - Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali podejrzaną. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje oficer prasowy.

Sonda
Czy widząc złodzieja, zareagowałbyś i próbował go zatrzymać?
Survival to moda czy potrzeba? W Lublinie mówili o tym najlepsi z najlepszych