Kolejna prowokacja! We wtorek w nocy (2 listopada o godz. 1:45) polscy żołnierze zauważyli na terytorium RP trzy umundurowane osoby, z bronią długą. Po próbie nawiązania kontaktu przez polski patrol, nieznane osoby przeładowały broń, a potem oddaliły się w kierunku Białorusi - czytamy we wpisie Żaryna na Twitterze. W związku z incydentem do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych wezwany został chargé d’affaires Republiki Białorusi Aleksander Czesnowski. Rozmowa dotyczyła "wtargnięcia na terytorium Polski z terytorium Republiki Białorusi niezidentyfikowanych, umundurowanych osób, uzbrojonych w broń długą". Jak poinformowało MSZ, wiceminister Piotr Wawrzyk przekazał stronie białoruskiej stanowczy protest wobec naruszenia polskiej granicy państwowej, podkreślając, że działania podejmowane w ostatnich tygodniach przez władze Białorusi noszą coraz bardziej wyraźne znamiona celowej eskalacji. Czytaj też: Budowa zapory na granicy z Białorusią. "Ja jestem za murem, teraz pod strachem żyjemy"
Do incydentu na granicy doszło również w poniedziałek. O tym zdarzeniu poinformował zespół prasowy podlaskiej policji. Kilkudziesięciu policjantów pojechało, by pomóc żołnierzom zaatakowanym przez dużą grupę "osób z terytorium Białorusi". Na miejsce przyjechali też funkcjonariusze Straży Granicznej. - Osoby agresywne rzucały kamieniami w kierunku żołnierzy i funkcjonariuszy - informuje zespół prasowy KWP w Białymstoku. Na widok kolejnych policyjnych radiowozów agresywne osoby wsiadły do białoruskich ciężarówek i odjechały. Policja informuje, że podczas ataku zakłócana była policyjna łączność radiowa i telefoniczna. - Pomimo porysowanych kasków ochraniających głowy policjantów, na szczęście żaden z funkcjonariuszy nie został ranny - dodają policjanci.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała prawie 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Czytaj też: Wieś Szymki na Podlasiu. Tędy przebiega szlak przerzutowy nielegalnych migrantów [ZDJĘCIA, WIDEO]