Na krajowej "dziewiętnastce" pomiędzy Bielskiem Podlaskim a Boćkami (woj. podlaskie) samochód osobowy zderzył się z lawetą. - Ze zgłoszenia wynikało, że zderzyło się tam bmw z lawetą, a sprawcą kolizji była kierująca osobówką pijana kobieta. Na miejscu policjanci ustalili, że 32-latka wymijając się z lawetą, uderzyła w nią - informuje oficer prasowy KPP w Bielsku Podlaskim. Policjanci poczuli od kobiety wyraźny zapach alkoholu, a badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie rekordowe... 3,2 promila. Tylko cudem nikomu nic się nie stało. Kobieta straciła prawo jazdy, a jej auto trafiło na policyjny parking. Zgodnie z prawem za jazdę po pijaku 32-latce grożą 2 lata więzienia. Odpowie też za spowodowanie kolizji drogowej.
Niechlubny rekord
Bielsk Podlaski. Kompletnie pijana 32-latka uderzyła w lawetę
2023-01-24
14:10
Kompletnie pijana 32-latka wjechała swoim BMW w lawetę. Okazało się, że kobieta miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Straciła prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Olsztyn. Pijany kierowca wymusił pierwszeństwo. Miał prawie 4 promile!