Lany Poniedziałek (1 kwietnia 2024) to zwyczaj, który w polskich miastach powoli zanika. Kiedyś tradycja polewania ludzi wodą była popularniejsza. Niektórzy do dziś pamiętają obrazki z polskich osiedli, kiedy to grupki młodzieży biegały z wiadrami pełnymi wody "polując" na bezbronne ofiary: młode dziewczyny czy ludzi wychodzących z autobusu. Nie ma większego problemu, jeżeli oblewanie wodą w ramach śmigusa dyngusa odbywa się za przyzwoleniem obu stron i ma charakter dobrej zabawy. Nie wszyscy jednak potrafią zachować umiar i przekraczają zwyczajowo przyjęte normy.
Często już od rana ludzie idący do kościoła lub oczekujący na autobus są oblewani wodą - informuje straż miejska. Dochodzi również do sytuacji, gdy woda jest wylewana szerokim strumieniem do środka autobusu na przystanku. W takich przypadkach nie można mówić o zachowaniu tradycji. Równie niebezpieczne jest rzucanie z wielu pięter zawiązanych worków foliowych napełnionych wodą.
Lany Poniedziałek. Uważaj, za to możesz dostać mandat!
Za bezmyślne, chuligańskie oblewanie wodą przechodniów straż miejska może nałożyć mandat w wysokości od 20 zł do 500 zł. Z kolei jeśli wskutek oblewania wodą dojdzie do zniszczenia mienia czyn taki może zostać potraktowany jako przestępstwo lub wykroczenie.