Dyżurny komendy policji w Łomży otrzymał informację od kolegów z Ostrołęki, że mieszkaniec jednej z miejscowości na terenie gminy chce się zabić, a zgłaszającą jest siostra siostra desperata. Mundurowi błyskawicznie ustalili adres mężczyzny i po kilkunastu minutach byli w jego domu. Na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn pijących alkohol. Nagle jeden z nich wybuchnął śmiechem i przyznał, że telefon do siostry miał być tylko głupim żartem.
49-latek odmówił badania na zawartość alkoholu w organizmie i noc spędził w policyjnym areszcie. Za wywołanie niepotrzebnej czynności policji grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub wysoka grzywna.
Przeczytaj także: Zwłoki w mieszkaniu w Łomży. Sąsiedzi wyczuli nieprzyjemny zapach
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!