- Zgłoszenie dotyczyło zakłócania spoczynku nocnego – dwie kobiety natarczywie dzwoniły do drzwi
- Tłumaczyły policjantom, że chciały pożyczyć pieniądze od znajomego.
- Okazało się, że to 27- i 36-letnie mieszkanki Łomży, poszukiwane przez sąd
Do zdarzenia doszło w czwartek (16.10), kilka minut po godzinie 3. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łomży otrzymał zgłoszenie o zakłócaniu spoczynku nocnego. Funkcjonariusze z patrolówki pojechali na miejsce, gdzie zastali dwie kobiety natarczywie dzwoniące do drzwi jednego z domów. Kiedy policjanci zapytali o powód ich zachowania, usłyszeli, że kobiety chciały pożyczyć pieniądze od znajomego, który mieszkał pod tym adresem. Nie widziały nic niewłaściwego w tym, że próbowały załatwić sprawę w środku nocy.
Podczas legitymowania wyszło na jaw, że obie kobiety są mieszkankami Łomży i od września tego roku są poszukiwane przez sąd w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Z ustaleń policjantów wynikało, że 27- i 36-latka w 2022 roku wspólnie dokonały kradzieży u swojego znajomego. Wtedy ich łupem padł telefon i głośniki bezprzewodowe o łącznej wartości 1860 złotych. Zostały wówczas skazane, a sąd zamienił im karę na prace społeczne. Kobiety jednak nie wywiązały się z obowiązków, przez co sąd zdecydował o ich zatrzymaniu i doprowadzeniu do zakładu karnego.
Czytaj też: Wygrana w LOTTO. Bezdomny z łomży zdobył fortunę! Oto, co się stało z jego pieniędzmi
Jeszcze tego samego dnia kobiety trafiły za kratki. Młodsza z nich spędzi w zakładzie karnym 2 miesiące i 29 dni, natomiast starsza – miesiąc i 23 dni. Obie odpowiedzą również za wykroczenie zakłócania spokoju i ciszy nocnej.