Policjanci z Łomży otrzymali zgłoszenie, że w jednym z domów w powiecie staruszka została siłą zamkniętą na strychu. - Na miejscu policjanci nie mogli dostać się do środka, gdyż wszystkie drzwi były zamknięte. Usłyszeli jednak nawoływanie i prośbę o pomoc. Nie zwlekając, wyłamali drzwi do domu i odnaleźli 90-letnią kobietę zamknięta na strychu - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Kobieta była ranna w głowę. Krwawiła. - Powiedziała policjantom, że jej syn uderzył ją w głowę czymś metalowym, zabrał jej emeryturę i siłą zamknął na strychu, a sam gdzieś pojechał - kontynuuje oficer prasowy.
Polecany artykuł:
Pogotowie zabrało kobietę do szpitala. Policjanci szybko namierzyli 62-latka. - Jak się okazało od dłuższego czasu mężczyzna znęcał się nad staruszką. Popychał ją, uderzał, straszył pozbawieniem życia i zdrowia, wyganiał z domu. Pod groźbą przemocy zabierał kobiecie pieniądze - wylicza oficer prasowy.
62-latek usłyszał zarzuty znęcania się, rozboju oraz pozbawienia człowieka wolności. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 12 lat więzienia.