- Po przybycia pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia pracownik firmy poinformował o zaistniałym zdarzeniu i wskazał miejsce wycieku płynnego szkła z pieca szklarskiego - informuje mł. bryg. Marcin Bielakowicz z KM PSP w Białymstoku.
Czytaj także: Tragedia w Galerii Jurowiecka. Mężczyzna nie żyje. Prawdopodobnie było to samobójstwo
Czytaj także: Białystok. Dramat w sklepie przy ul. Pułaskiego. Maszynka do mięsa wciągnęła kobiecie rękę
Piec opalany gazem ziemnym był załadowany 30 tonami surowca, którego temperatura wynosiła 1450 st. C.
- Działania w pierwszej kolejności polegały na podaniu trzech prądów wody od spodu zbiornika z poziomu piwnicy w celu schładzania wydobywającego płynnego szkła - kontynuuje mł. bryg. Bielakowicz. - Przybyłe na miejsce Pogotowie Energetyczne i Gazowe potwierdziło odłączenie mediów na całej hali produkcyjnej. Po przybyciu na miejsce dyrektora produkcji otwarto dodatkowe zawory odprowadzające ciepło z pieca na zewnątrz budynku. Przy pomocy sprzętu burzącego rozebrano część konstrukcji pieca odpowiedzialnego za chłodzenie w celu lepszego dojścia dla prądów gaśniczych.
Intensywne schładzanie rozgrzanego płynnego szkła spowodowało jego zakrzepnięcie i zatamowanie wycieku z bloku pieca szklarskiego. Akcja trwała ponad 4 godziny, a w działaniach brało udział łącznie 7 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i 22 ratowników.