Pożar wybuchł w środę około godziny 20. Paliła się hałda śmieci w sortowni w Studziankach niedaleko Białegostoku. Pożar był widoczny z odległości wielu kilometrów. Jak powiedział nam bryg. Paweł Ostrowski, rzecznik PSP w Białymstoku, hałda miała powierzchnię 4 tys. metrów kwadratowych. W niektórych miejscach była wysoka nawet na 20 metrów.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Zdjęcia z drona otrzymaliśmy od Maćka Bergera z He&She Fotografia - dzięki! Pozostałe zdjęcia pochodzą od strażaków z OSP Jurowce.
Na miejscu pracowało 37 zastępów straży pożarnej z całego województwa. W Studziankach pracowali strażacy m.in. z Grajewa, Zambrowa, Bielska Podlaskiego i Hajnówki. Jak zauważył Paweł Ostrowski, istotnym zadaniem logistycznym było dowożenie wody do gaszenia pożaru z sąsiednich miejscowości.
Akcja choć była wyczerpująca i trudna to o pierwszej w nocy została opanowana. Nie ma już otwartego ognia, a pożar nie zagraża okolicznym lasom i budynkom.
Na miejscu pracuje jeszcze 18 zastępów. Trwa dogaszanie przy użyciu żwiru, który sprawdził się w przypadku poprzednich pożarów. To już siódmy pożar w tym samym miejscu. Ostatni pożar w sortowni w Studziankach miał miejsce prawie równo rok temu, bo 7 czerwca 2018 roku.
Nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Nie wiadomo, co było przyczyną tego zdarzenia.
Polecamy także:
"Wyślij pocztówkę do babci". Białystok ma nowy mural [ZDJĘCIA, AUDIO]
Zobacz wideo: