- Psy znaleziono 6 listopada około godz. 13:00 w lesie w Trzciankach (gm. Janowiec).
- Miały na szyjach pętle samozaciskowe ze stalowych linek przymocowane do drzew.
- Każdy ruch zwierząt powodował zaciskanie się pętli.
- Jeden pies został uwolniony, ale uciekł – drugi był już martwy.
- Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przekazali ciało psa do sekcji.
Policjanci z Puław wyjaśniają okoliczności dramatycznego odkrycia w lesie w miejscowości Trzcianki (gm. Janowiec, woj. lubelskie). W czwartek 6 listopada około godziny 13 osoby zbierające grzyby natknęły się na dwa psy uwiązane do drzew za pomocą stalowych linek. Jeden z nich nie przeżył.
Według ustaleń funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Puławach, zwierzęta miały na szyjach pętle samozaciskowe wykonane ze stalowych linek przymocowanych do drzew. Każdy ich ruch powodował, że pętle jeszcze mocniej się zaciskały. Jednego psa, mimo agresywnego zachowania, udało się uwolnić – natychmiast jednak uciekł w głąb lasu. Drugi był już martwy.
Czytaj też: Koszmar psów w Katowicach. Były skrajnie wychudzone. Żyły w odchodach i potłuczonym szkle
Na miejscu zdarzenia policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli stalowe linki, które posłużą jako dowód w śledztwie. Ciało martwego psa zostało przekazane do badań sekcyjnych, które mają pomóc ustalić dokładną przyczynę śmierci oraz czas, w jakim doszło do zdarzenia. Funkcjonariusze apelują do osób, które rozpoznają psy lub mogą mieć informacje o ich właścicielach, by skontaktowały się z Komendą Powiatową Policji w Puławach. Można dzwonić pod numer telefonu 47 81 23 290 lub 601 579 472. Policja zapewnia anonimowość osobom przekazującym informacje.