Nielegalne przekroczenie granicy zarejestrowały kamery w miejscowości Jałówka. Kierowca opla tak się spieszył, że aż staranował bramę. Samochód oddalił się w głąb terytorium Białorusi. Kierowca auta został zatrzymany przez białoruskie służby graniczne po przejechaniu około 10 kilometrów. Z ich ustaleń wynika, iż pojazdem kierował obywatel Polski. Mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów i był pod wpływem alkoholu.
Kolejną próbę nielegalnego przekroczenia granicy odnotowano w Mielniku. Po stronie białoruskiej zatrzymano mężczyznę. Okazało się, że to obywatel Niemiec, który przekroczył granicę podróżując po okolicy rowerem.
Obaj kierowcy będą pociągnięci do odpowiedzialności karnej.