Dramat wydarzył się w poniedziałek po południu we wsi Filipów Czwarty (woj. podlaskie). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że samochód osobowy marki hyundai z niewyjaśnionych przyczyn wjechał do stawu znajdującego się na terenie prywatnej posesji.
Czytaj także: Tragedia w Zambrowie! Ramię koparki zabiło pracownika
Strażacy przyjechali na miejsce i wyciągnęli z wody kierowcę oraz kobietę. Niestety 70-letni mężczyzna nie odzyskał przytomności. Pasażerka w wieku około 60 lat została została przetransportowana do szpitala. Jak podaje Radio 5, kobieta zmarła w środę rano w szpitalu.
Polecany artykuł:
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności tej tragedii.
- Czynności nadzoruje prokurator - dodaje sierżant Izabela Kłosowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Zobacz WIDEO: Niebezpieczne wyprzedzanie na Podlasiu