Przez 23 lata zagłuszał swoje sumienie. Nie wytrzymał. Czekał na przystanku

i

Autor: Shutterstock

Tak nakazywała mu wiara

Przez 23 lata zagłuszał swoje sumienie. Nie wytrzymał. Czekał na przystanku

2023-11-08 12:42

Mężczyzna, który od 23 lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, sam zgłosił się do policjantów. Od razu trafił do więzienia. Podjął tę odważną decyzję, bo tak nakazywała mu wiara. Teraz najbliższe 2 lata i 4 miesiące spędzi w zakładzie karnym.

- W weekend doszło jednak do niecodziennej sytuacji. Tym razem to sam poszukiwany zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że listem gończym poszukuje go sąd - poinformował oficer prasowy KPP w Hajnówce. Mężczyzna przekazał, że będzie czekać na patrol na jednym z przystanków w gminie Narew. Policjanci znaleźli 57-latka w umówionym miejscu. 

Mężczyzna 23 lata temu wyszedł na przepustkę z więzienia i już do niego nie wrócił. - 57-latek przez lata ukrywał się się przed organami ścigania zarówno na terenie kraju, jak również za granicą. Od 2000 roku poszukiwał go Sąd Okręgowy w Białymstoku między innymi za rozbój, do którego doszło w Białymstoku - dodaje oficer prasowy. 57-latek przyznał mundurowym, że chciał dokończyć wyrok, bo tak kazała mu wiara. Teraz najbliższe 2 lata i 4 miesiące spędzi w zakładzie karnym.

Lubelskie. Zuchwały złodziej ukradł auto ze stacji paliw. Właściciel zdębiał
Sonda
Czy znając miejsce pobytu poszukiwanego przestępcy, poinformowałbyś policję?