Zaginął 7-letni chłopiec. Zamiast pójść do świetlicy, wsiadł do autobusu

i

Autor: KMP Łomża Zaginął 7-letni chłopiec. Zamiast pójść do świetlicy, wsiadł do autobusu

Szczęśliwy finał poszukiwań

Zaginął 7-letni chłopiec. Zamiast pójść do świetlicy, wsiadł do autobusu

2023-03-24 13:16

Kilkudziesięciu policjantów szukało 7-letniego chłopca, który nie wrócił ze szkoły do domu. Przerażona matka wezwała pomoc. Okazało się, że chłopiec pomylił autobusy, a potem pomylił drogę do domu. Na szczęście dziecku nic się nie stało. Całe i zdrowe trafiło pod opiekę swojej mamy.

Działo się to na terenie gminy Śniadowo. 7-letni chłopiec po skończonych lekcjach zamiast iść z rówieśnikami do świetlicy, postanowił wcześniej wrócić do domu. Niestety wsiadł nie do tego autobusu co trzeba i pojechał w przeciwnym kierunku. Kiedy o umówionej godzinie chłopiec nie wrócił do domu, jego mama rozpoczęła poszukiwania. Zdenerwowana kobieta pojechała do szkoły, ale tam też nie było chłopca. Natychmiast zaalarmowała policjantów.

- W błyskawicznym tempie w poszukiwania chłopca zaangażowało się kilkudziesięciu policjantów. Jego dokładny rysopis był znany wszystkim patrolom. Mundurowi sprawdzili szkołę i każdą ulicę w rejonie. Gdy policjanci ustalili, że chłopiec mógł wsiąść do innego autobusu, natychmiast ruszyli w jego kierunku - informuje oficer prasowy KMP w Łomży. Po około pół godzinie od wszczętego alarmu, jeden z patroli zauważył idącego drogą 7-latka. Chłopiec wyjaśnił policjantom, że pomylił autobusy, wysiadł na przystanku i do domu ruszył pieszo. Niestety szedł w innym kierunku. Był około 5 kilometrów od szkoły. - Na szczęście nic mu się nie stało. Po chwili dziecko bezpiecznie trafiło w ramiona swojej mamy - dodaje oficer prasowy.

Czytaj też: Roczna dziewczynka w samych skarpetkach błąkała się po ulicy. Gdy dotarli do jej domu, przeżyli szok

Białystok. Policjanci dostali dramatyczne zgłoszenie. Liczyła się każda minuta
Sonda
Czy ktoś z twojej rodziny czy znajomych kiedyś zaginął?