Policjanci z Hajnówki otrzymali informację, że w nocy na terenie miasta doszło do rozboju na 22-latku. - Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna wracając do domu został zaczepiony przez trzech nieznajomych. Mężczyźni najpierw poprosili o papierosa, a następnie zażądali pieniędzy na piwo. Gdy ten odmówił, zaczęli mu grozić - informuje oficer prasowy policji KPP w Hajnówce. To był początek koszmaru młodego mężczyzny. Oprawcy kazali mu iść na pobliskie osiedle. Tam straszyli, że go zabiją. Zabrali mu pieniądze i zaciągnęli do klatki schodowej, gdzie zabrali dwa telefony i powerbanka. Horror trwał dalej. Młody mężczyzna został zaciągnięty do piwnicy, gdzie oprawcy znęcali się nad nim. Jeden z napastników dał mu ostre narzędzie i kazał podciąć sobie żyły. 22-latek został zamknięty przez swoich oprawców w boksie piwnicznym. - Gdy próbował uciekać został ponownie zaatakowany. Mężczyzna był bity i kopany na oślep - kontynuuje oficer prasowy. Do tego dramatu doszło ubiegłego tygodnia.
Horror w Hajnówce. 22-latek torturowany w piwnicy. Policja zatrzymała podejrzanych
Policjanci zatrzymali podejrzanych, to mieszkańcy Hajnówki: 31, 30 i 28-latek. Wszyscy trzej usłyszeli zarzut "rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu w zbiegu ze spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu oraz bezprawnym pozbawieniem wolności". Dodatkowo, 31-latek usłyszał zarzut namawiania do samobójstwa, a 30-latek stosowania przemocy wobec stron postępowania. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy Hajnówki są wstrząśnięci. Bezlitosne komentarze
Pod postem policji, która poinformowała o tym zdarzeniu, pojawiło się dużo komentarzy wstrząśniętych internautów. "Mam nadzieję, że ich nie wypuszczą. Żeby tak samo cierpieli jak on. To nie ludzie, to zwyrodnialcy" - napisała pani Agnieszka. "Karma zawsze wraca prędzej czy później" - dodała Paulina. Z kolei inna internautka napisała: "Dodatkowo powinni jeszcze pracować na własne utrzymanie, a nie takie coś utrzymywać z pieniędzy podatników".