W poniedziałek rano (23.05) w parku przy ulicy Białowieskiej policjanci zauważyli mężczyznę, który na ich widok nagle zawrócił przyśpieszając kroku. Policjanci podejrzewając, że mężczyzna ma coś do ukrycia, postanowili go sprawdzić. - W trakcie rozmowy 29-latek stał się agresywny i zaczął wyzywać policjantów. W pewnym momencie zaatakował funkcjonariuszy, jednak szybko został obezwładniony. Wkrótce okazało się, co było przyczyną takiego zachowania mieszkańca powiatu siemiatyckiego - informuje oficer prasowy policji. Policjanci w kieszeni jego spodni znaleźli torebki foliowe z zawartością 8 gramów: amfetaminy, marihuany i ekstazy. Tego samego dnia podejrzany usłyszał trzy zarzuty: posiadania środków odurzających, znieważenia funkcjonariuszy, a także naruszenia ich nietykalności cielesnej. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Piękna Anita jest podejrzana o straszne przestępstwo. List gończy za 31-latką z Łomży