Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową dyżurny stanowiska kierowania Podlaskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, do zdarzenia doszło w sobotę (9 sierpnia) w firmie produkującej środki czystości na terenie Czyżewa. Rozszczelnił się tam pojemnik typu big bag zawierający podchloryn sodu – substancję chemiczną o silnych właściwościach utleniających, stosowaną m.in. w dezynfekcji i wybielaniu.
Zobacz: Urokliwe miasteczko kusi turystów. Idealny kierunek na drugą połowę wakacji
Na miejsce natychmiast skierowano liczne siły straży pożarnej, w tym jednostki OSP oraz specjalistyczne grupy chemiczne z Białegostoku i Ostrołęki. W akcji uczestniczyło 18 zastępów, czyli 63 strażaków. Zadaniem ratowników było przede wszystkim zabezpieczenie wycieku i zapobieżenie ewentualnemu rozprzestrzenieniu się zagrożenia.
Strażacy wyjaśnili, że w wyniku rozszczelnienia doszło do dużego zadymienia w zakładzie. Uszkodzony pojemnik został wyciągnięty na zewnątrz, aby przeprowadzić neutralizację chemikaliów. Dodatkowo służby zapowiedziały sprawdzenie szczelności pozostałych pojemników przechowujących substancję. W chwili zdarzenia w zakładzie nie było pracowników, co ograniczyło ryzyko bezpośredniego kontaktu ludzi z niebezpiecznym środkiem.
W związku z prowadzonymi działaniami ratowniczymi podjęto decyzję o prewencyjnej ewakuacji mieszkańców ul. Zarzecznej. Jak przekazała Weronika Komarowska z Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem, łącznie do pobliskiej szkoły ewakuowano 109 osób – mieszkańców czterech bloków oraz piętnastu domów.
Burmistrz Czyżewa, Franciszek Kuczewski, w sobotnie popołudnie opublikował na Facebooku komunikat, w którym zapewnił: "W związku z dzisiejszą sytuacją w firmie Clovin informujemy, że jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami straży pożarnej. Zapewniamy, że sytuacja została w pełni opanowana, znajduje się pod stałym nadzorem służb i nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców". Samorządowiec zaapelował również o zachowanie spokoju.
W kolejnym komunikacie burmistrz poprosił mieszkańców kolejnych ulic – m.in. Nurskiej, Mazowieckiej, Kościelnej, Dużego Rynku, Małego Rynku, Zambrowskiej i Andrzejewskiej – o zamknięcie okien i pozostanie w domach do czasu zakończenia akcji.
Policja z kolei zabezpieczyła drogi dojazdowe do zakładu, aby uniemożliwić dostęp osobom postronnym.
Podchloryn sodu, który wyciekł z pojemnika, to związek chemiczny stosowany m.in. w produkcji detergentów, środków dezynfekcyjnych oraz wybielaczy.