- Autokar z hiszpańskimi kibicami został zaatakowany w nocy na trasie S8 między Warszawą a Białymstokiem.
- Zamaskowani napastnicy wtargnęli do środka, używając młotków i pałek teleskopowych.
- Według ustaleń RMF FM w ataku brało udział około 50 osób.
- Rannych zostało 10 osób: dziewięciu Hiszpanów i jeden Polak. Trzy osoby trafiły do szpitala.
- Policja zatrzymała cztery osoby – kobietę i trzech mężczyzn, znanych wcześniej funkcjonariuszom.
Incydent miał miejsce w rejonie Ostrowi Mazowieckiej. Autokar został zablokowany przez dwa samochody osobowe, które zajechały mu drogę. Gdy pojazd się zatrzymał, do środka weszła grupa uzbrojona w młotki i pałki teleskopowe. Według nieoficjalnych informacji, w ataku uczestniczyło około pięćdziesięciu osób.
Czytaj też: Bitwa pseudokibiców na środku drogi. Zatrzymali autokar, prysnęło szkło. Pilna akcja policji
Skutki napaści są poważne. Łącznie obrażenia odniosło dziesięć osób – dziewięciu obywateli Hiszpanii oraz jeden Polak. Trzech poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitali. Po ataku napastnicy rozbiegli się w różnych kierunkach. Na miejsce skierowano liczne patrole policyjne, które rozpoczęły przeszukania terenu. W efekcie zatrzymano cztery osoby. Z ustaleń RMF FM wynika, że są to kobieta i trzech mężczyzn, wszyscy wcześniej znani policji.
Czytaj też: Pseudokibice planowali ustawkę w lesie. Policja nie dała się okiwać. Kto wygrał to starcie?
Podejrzani przebywali w dwóch samochodach stojących przy drodze serwisowej biegnącej równolegle do S8. Funkcjonariusze znaleźli w pojazdach nożyce do cięcia drutu oraz szaliki w barwach Jagiellonii Białystok. Ustalono również, że napastnicy dostali się na trasę, przecinając ogrodzenie.