Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie narkotyki. Wpadł w okolicy Dworca PKP. 29-latek na widok mundurowych zaczął się oddalać, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Szybko okazało się, że mężczyzna posiada przy sobie nielegalne substancje.
Policjanci w saszetce znaleźli dziewięć woreczków foliowych. W czterech z nich znajdował się biały proszek, a w kolejnych pięciu - białe kryształki. Badanie proszku narkotesterem potwierdziło, że jest to amfetamina o łącznej wadze ponad 4 gramów, natomiast kryształki to najprawdopodobniej dopalacz, który zostanie poddany dalszym badaniom.
Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat więzienia.