Białystok. Dziecko poparzone. Dziewczynka potrzebowała pilnej pomocy

2020-07-06 11:16

Zdarzyło się to w minioną sobotę rano. Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku pilotowali samochód, którym przewożone było 14-miesięczne dziecko pilnie potrzebujące pomocy lekarskiej. Dzięki policyjnej eskorcie dziewczynka na czas dotarła do szpitala, gdzie czekał na nią personel medyczny.

Białystok. Nieszczęśliwy wypadek. Małe dziecko poparzone. Dziewczynka potrzebowała pilnej pomocy

i

Autor: jch Białystok. Nieszczęśliwy wypadek. Małe dziecko poparzone. Dziewczynka potrzebowała pilnej pomocy

Do tej dramatycznej sytuacji doszło w sobotę rano w Białymstoku. 14-miesięczna dziewczynka poparzyła się i potrzebowała pilnej pomocy. Rodzice dziecka od razu udali się do szpitala. Na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Chrobrego zauważyli radiowóz. Ojciec dziecka poprosił tam policjantów o pomoc w dojechaniu do szpitala.

Czytaj też: Sokółka. Malutka Klaudia oblała się gorącym olejem. Ma poparzone 60 procent swojego ciała

Dlaczego zamordowałaś nasze dziecko?

- Dziecko na rękach trzymała matka - informuje oficer prasowy policji. - Ze względu na zaistniałą sytuację funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku natychmiast podjęli decyzję o włączeniu sygnałów uprzywilejowania i pilotażu auta do szpitala.

Dyżurny białostockiej komendy powiadomił o całej sytuacji lekarzy jednego z białostockich szpitali. Dziecko błyskawicznie trafiło do szpitala - w sześć minut.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki