Na przełomie października i listopada ubiegłego roku nad rzeką Białą przy zbiegu ulic Miłosza i Branickiego w Białymstoku, niedaleko centrum handlowego, powstała pasieka miejska. Przeczytaj więcej tutaj: Miejska pasieka w Białymstoku. W ulach zamieszkały pszczele urodziny [ZDJĘCIA, AUDIO]
W każdym z czterech zabytkowych uli i w jednym współczesnym zamieszkała królowa i po około 35 tys. robotnic, a z biegiem czasu urodziły się kolejne pokolenia pszczół. Pasiekę założył i dba o nią doświadczony pszczelarz Mikołaj Mak (65 l.). W okolicy rosną wierzby, klony i kasztanowce, zasiano też kwietne łąki i pole słoneczników, więc mimo sporego ruchu samochodowego, zdaniem pana Mikołaja, pszczoły czują się tu znakomicie, jakby żyły i pracowały poza miastem.
– Ramki w ulach są pełne miodu. Spodziewamy się nawet 15 kilogramów – cieszył się prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski (62 l.) podczas pierwszego w tym roku miejskiego miodobrania.
Polecany artykuł:
Do końca roku słodkiego i zdrowego przysmaku z miejskiej pasieki może być nawet 70 kilogramów. Po odwirowaniu i przebadaniu przez sanepid, zamknięty w słoiczkach, będzie rozdawany jako produkt promocyjny.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!