W środę białostoccy policjanci zwracali szczególną uwagę, czy pasażerowie komunikacji miejskiej stosują się do nakazu zasłaniania ust i nosa. Funkcjonariusze sprawdzali głównie rejon centrum przesiadkowego przy al. Piłsudskiego. Czytaj też: Wyładował złość w centrum Białegostoku. Wszystko widziała kamera
- Funkcjonariusze „zapominalskim” zwracali uwagę również na zachowanie odstępów, a w przypadku braku maseczki przypominali o możliwości zasłonienia ust i nosa przy pomocy chusty, apaszki czy szalika - informuje oficer prasowy policji. - Policjanci z białostockiej ”drogówki” sprawdzali również stan techniczny autobusów oraz trzeźwość kierowców.
Czytaj też: Koronawirus w Białymstoku. Co z klimatyzacją w autobusach BKM? Jest jasna deklaracja
Do tej pory w woj. podlaskim wykryto 895 przypadków zakażenia koronawirusem. 625 osoby wyzdrowiały. 13 pacjentów niestety zmarło. Obecnie na COVID-19 choruje w Podlaskiem 287 osób. Koronawirus rozprzestrzenia się między ludźmi poprzez małe kropelki z nosa lub ust, gdy osoba z COVID-19 kaszle lub wydycha powietrze.
W Białostockiej Komunikacji Miejskiej od 1 czerwca obowiązuje zasada: limit pasażerów podróżujących autobusem wynosi 50% dopuszczalnej liczby pasażerów (stojących i siedzących razem), z zastrzeżeniem, że połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna. Na siedzeniach są umieszczone specjalne nakładki przypominające o obowiązujących zasadach.