Białystok. Siedział przy dworcu PKS. Krew na szyi i na rękach

i

Autor: vera Białystok. Siedział przy dworcu PKS. Krew na szyi i na rękach

Białystok. Siedział przy dworcu PKS. Krew na szyi i na rękach

2020-03-16 12:54

Na szczęście dzięki prawidłowej reakcji przechodniów udało się uratować życie 48-latka, który chwilę wcześniej targnął się na swoje życie. Policjanci zatamowali u niego krwawienie i monitorowali funkcje życiowe do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia.

Działo się to w miniony piątek około godz. 19 w Białymstoku. Policjanci patrolujący ul. Wyszyńskiego otrzymali od przechodniów informację o mężczyźnie, który znajduje się w rejonie dworca autobusowego i potrzebuje natychmiastowej pomocy.

Policjanci udali się na miejsce i zauważyli siedzącego przy kładce mężczyznę. Jego dłonie i szyja były zakrwawione, a w ręku trzymał ostry przedmiot.

- Policjanci natychmiast odebrali 48-latkowi niebezpieczne narzędzie i przystąpili do tamowania krwawienia - informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. - Funkcjonariusze monitorowali funkcje życiowe osoby, aż do momentu przyjazdu załogi karetki pogotowia.

Na szczęście dzięki właściwej reakcji przechodniów oraz szybkiej interwencji policjantów 48-latek szybko trafił pod opiekę lekarzy.

Każdy może przyczynić się do zapobiegania samobójstwom. Pamiętaj jeśli potrzebujesz pomocy: zgłoś się do osób oraz w instytucji pomocowych takich, jak psycholog, psychiatra, telefon zaufania 800-70-22-22, lub 1161-23, Ośrodek Interwencji Kryzysowej, czy Poradnia Zdrowia Psychicznego. Więcej informacji i spis organizacji pomocowych znajdziesz na stronie www.samobojstwo.pl

Tak policja chroni się przed koronawirusem. Instrukcja dla funkcjonariuszy