- Prokuratura Rejonowa Białystok–Południe skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 23-letniemu Kamilowi K.
- Mężczyzna 9 kwietnia 2025 roku nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policją ulicami Białegostoku.
- Pościg zakończył się w Grabówce, gdzie porzucił samochód i został zatrzymany.
- Był pod wpływem amfetaminy i innej substancji psychoaktywnej.
- Policjanci znaleźli przy nim substancję psychotropową.
- 14 maja 2025 roku w poradni szpitalnej groził lekarzowi ortopedzie „obcięciem ręki”.
- Przyznał się do winy. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Z ustaleń śledczych wynika, że 9 kwietnia 2025 roku Kamil K., kierując samochodem osobowym, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Zignorował sygnały dźwiękowe i świetlne, po czym rozpoczął ucieczkę ulicami Białegostoku. Policjanci podjęli pościg, który zakończył się w miejscowości Grabówka. Tam mężczyzna porzucił pojazd i został ujęty przez funkcjonariuszy. Badania wykazały, że 23-latek znajdował się pod wpływem amfetaminy oraz innej substancji psychoaktywnej. Dodatkowo przy mężczyźnie zabezpieczono substancję psychotropową.
Czytaj też: Nietrzeźwy 43-latek uciekał przed policją i staranował auto trojga nastolatków. Wszyscy zginęli!
W akcie oskarżenia znalazł się również wątek dotyczący zdarzenia z 14 maja 2025 roku. Tego dnia Kamil K. pojawił się na wizycie kontrolnej w jednej z białostockich poradni szpitalnych. W trakcie badania trzykrotnie groził lekarzowi ortopedzie obcięciem ręki.
Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzucanych czynów. Jak poinformował Prokurator Rejonowy Białystok–Południe w Białymstoku Marek Winnicki, przestępstwa, o które oskarżono Kamila K., zagrożone są karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: 10-letni Igor zginął pod kołami pijanego kierowcy. „Jego śmiech wciąż brzmi w naszych wspomnieniach”