We wtorek policjanci z Białegostoku zatrzymali kilku pijanych kierowców. Pierwszy z nich to kobieta. Około godz. 17 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące uszkodzenia auta na jednym z parkingów na osiedlu Piasta.
- Zgłaszający twierdził, że sprawczyni tego zdarzenia jest pijana - informuje oficer prasowy policji. - Dodał, że wspólnie ze znajomym uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę, wyjmując kluczyki ze stacyjki.
Na miejsce interwencji natychmiast zostali skierowani mundurowi z białostockiej "drogówki". Wstępne badanie alkomatem wykazało, że 44-latka miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Kobieta straciła prawo jazdy.
Czytaj także: Białystok. To miała być rutynowa kontrola. Autem jechało 3 młodych ludzi. Wszyscy zostali zatrzymani
Nieodpowiedzialnością wykazał się też kierowca zatrzymany w centrum Białegostoku. 20-latek prowadził audi mając blisko promil alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali też 24-letniego białostoczanina, który także miał blisko promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo miał cofnięte uprawnienia do kierowania.
Także pewien 54-latek nie powinien tego dnia siadać za kierownicą swojego volkswagena. Mężczyzna miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie i posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Wszyscy nieodpowiedzialni kierowcy za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem.